"My beauty", "my baby" - tak zdjęcia swojej ukochanej na Instagramie podpisuje Gok Wan. A jest nią Dolly Albertine Dishcloth, czyli... trzyletnia suczka rasy buldog francuski :)
Znany brytyjski projektant jest tak przywiązany do swojego pieska, że przywiózł go do Warszawy na nagrania programu "Stylowe rewolucje Goka". Piesek dobrze czuł się w Polsce, choć widać było, że męczą go wyjątkowo wysokie w tym roku temperatury w naszym kraju.
Gok kupił Dolly w marcu 2012 roku, gdy zauważył u siebie objawy zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i cierpiał po wypadnięciu dysku. Wtedy postanowił coś zmienić w swoim życiu. Stylista wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że Dolly jest dla niego więcej niż tylko psem.
- Dzięki niej nauczyłem się relaksować. Zmniejszyłem liczbę godzin pracy i przestałem czuję, że kogoś zawodzę, nie pracując od świtu do nocy - powiedział w rozmowie z "Daily Mail" dwa lata temu.
Zobaczcie zdjęcia z pobytu Goka Wana i Dolly w Polsce:
Pies Goka Wana - Dolly