Ten sezon zaczynamy od zmian! „Nowa Misja Ratunkowa" to przede wszystkim jeszcze więcej porad i patentów dotyczących porządku i organizacji przestrzeni. Zdjęcia z 'miejsca zbrodni', na podstawie których Ula Chincz starała się przewidzieć co ją czeka i kim jest bałaganiarz, zastąpiły zgłoszenia nagrywane samodzielnie przez uczestników programu. Dzięki temu prowadząca może jeszcze lepiej przygotować się do walki o ład i porządek.
Już w pierwszych dwóch sezonach Ula pokazała nam, jak niewielkim kosztem w ciągu zaledwie trzech dni można zmienić swój dom w miejsce, które będzie czyste, przytulne i – co najważniejsze – funkcjonalne. W tym krótkim czasie przestrzeń w domach uczestników programu zmienia się nie do poznania, co oczywiście wiąże się ze sporym nakładem pracy i... motywacji. Bo jeśli za łóżkiem od roku zalegają panele, które miały być położone w przedpokoju, to znaczy, że tej motywacji komuś brakowało. I właśnie wtedy pojawia się Ula, najbardziej uśmiechnięty motywator jakiego można sobie wyobrazić.
W tym sezonie jak zwykle nie zabraknie niespodzianek. Lodówka w szafie, dywan, który nigdy nie był odkurzany czy zestaw 20 czapek dla dwójki dzieci. Jesiennych. Liczenie wiosennych i zimowych Ula sobie odpuściła. To i wiele więcej nie raz przyprawi prowadzącą o zawrót głowy. W „Nowej Misji Ratunkowej" metamorfozę przejdą m.in. garderoba, która na pierwszy rzut oka wygląda jak sklep z ubraniami, kuchnia i salon pewnego studenta z Siedlec, który wybije Ulę z równowagi i pokój dziecięcy, do którego prowadzą schody... bez barierki. W każdym z domów Ula zaangażuje do sprzątania uczestników programu, jednak ostateczna metamorfoza będzie dla nich niespodzianką.
Jak sensownie zagospodarować przestrzeń pod łóżkiem? Czy warto odnawiać stare meble? Jak własnoręcznie wykonać uroczą lampę do pokoju dziecięcego? W tym sezonie nie zabraknie oryginalnych porad i patentów, które ułatwią życie uczestników „Nowej Misji Ratunkowej" i widzów TVN Style.
wideo 2/18
OPISY ODCINKÓW Z SEZONU WIOSNA 2019: