Dokument „Śmierć w imię mody" pokazuje szokujące warunki pracy w fabrykach odzieży w Bangladeszu. Setki ludzi rocznie ginie tam, szyjąc tanie ubrania dla zachodnich koncernów. Kiedy w kwietniu 2013 roku zawalił się budynek Rana Plaza w Bangladeszu – świat poznał prawdziwą cenę taniej odzieży. Zginęło 1100 osób a 2,5 tysiąca zostało rannych. Przemysł obiecał zmiany, katastrofa była prawdziwym dzwonkiem alarmowym, ale niewiele się wydarzyło od tamtej pory. Są firmy, które do dziś pory wypierają się odpowiedzialności twierdząc, że nic nie wiedzą o tym, by w Rana Plaza szyto ubrania z ich metką. Sprawiedliwość trzeba oddać brytyjskiemu Primarkowi, który jako jedyny wypłacił odszkodowania rodzinom ofiar.
Twórcy tego dokumentu wraz z ukrytymi kamerami pokażą zmiany, ale nie te, których oczekiwano. Udowodnią, że zmiana szwacza nie trwa 8 godzin a także nie 10 wraz z dozwolonymi nadgodzinami. W fabrykach w Bangladeszu pracuje się nierzadko po 18-19 godzin. W razie wypadku, pożaru, wybuchu fabryka zmienia się w kaźnie, bo jej bramy są zamykane na kłódki. Szefostwo twierdzi, że dba o pracowników, ale nagminny jest proceder fałszowania kart z godzinami rozpoczęcia i zakończenia zmiany. Obejrzyjcie koniecznie ten wstrząsający dokument!