Hannah ma 20 lat, jest śliczną młodą kobietą pochodzącą z dobrego domu. Od 3 lat jest uzależniona.
– To jest film o miłości matki i córki uzależnionej od heroiny – mówi Kate, 49-letnia projektantka wnętrz, mama Hannah.
Przez rok kamery towarzyszyły dziewczynie, jej chłopakowi Rickiemu, oraz matce. Rejestrowały wszystko, rozmowy, codzienne życie, łzy i... momenty, kiedy Hannah wkłuwa się w żyły. Podczas 12-tu miesięcy kręcenia zdjęć Hannah 730 razy wstrzyknęła sobie heroinę wartą około 10 tys funtów, 6 razy zmieniła miejsce zamieszkania, była aresztowana, miała sprawy o kradzieże i napaści.
Niekiedy Kate traci kontakt z córką, cały jednak czas stara się pomóc dziecku. Wysyła na detoks, robi domowe odtruwanie, wspiera. Jej miłość i poświęcenie są niewyobrażalne. Jedna z opiekunek mówi, że życie narkomana może zmienić tylko ogromny wstrząs: utrata rodziny, śmierć bliskiego, ciąża. Czasem wpadnięcie w prostytucję daje kopa do wyzwolenia się z nałogu. „Jeśli narkoman się nie stoczy – nie podniesie się, a w życiu Hannach tak naprawdę nie wydarzyło się nic złego".
– Jest silna - mówi Kate o córce. – Ale ma guzik autodestrukcji, który czasem wciska i wtedy wszystko się sypie. Nie wiem, ile to jeszcze potrwa i nie wiem, jak się skończy. Czasem wierzę, że będzie dobrze, ale często nie wierzę.
Obejrzyjcie koniecznie ten wstrząsający dokument!