Na swoją prezentację jako pierwsze zaprosiły Agatę i Maćka - Werka z Zolą. Jak się okazało, jesienny klimat wesela, zaproponowany parze młodej przez dziewczyny, nie przypadł im do gustu. Zgodnie potwierdzili, że nie jest to do końca styl, na jakim im zależało, a dekoracji, które wedding plannerki przewidziały na sali weselnej, było ich zdaniem po prostu zbyt dużo. Dodatkowo, rdzawe serwety weselne, wybrane przez Werę i Zolę, Agata opisała świetnymi do... "wycierania naczyń".
No za dużo kolorów. Myślałam o takim minimalizmie, no a tych kolorów jest dużo. One do siebie pasują i współpracują, ale powyciągałabym tutaj
Gafa za gafą
Zaskoczone pierwszą reakcją Agaty i Maćka, Wera z Zolą starały się przekonać parę do swojej wizji i zatuszować złe wrażenie, jakie wywołały u nich dekoracje, informując o dostępnym terminie na wynajęcie ich wymarzonej sali weselnej oraz pysznym, wielkopolskim jedzeniu, jakie dla nich zaplanowały. O ile te elementy para młoda przyjęła z zadowoleniem, nie najlepiej zareagowali na pomysł winietek dla gości w postaci dedykowanych im herbów.
Herbami, które zostały przedstawione można urazić gościa, bo jeżeli nie trafimy w skojarzenia, niestety gość może potraktować to jako obrazę
Panu młodemu nie spodobał się także garnitur, jaki wedding plannerki pokazały mu jako przykładowy, podczas prezentacji.
Przypomina mój, ten z szafy. Jest zwykłym garniturem. Jeśli chodzi o ślub w takim miejscu, jakie my sobie wymarzyliśmy, nie nadaje się do tego całkowicie
Kolejna prezentacja i kolejna wpadka
Swoją koncepcją w gust Agaty i Maćka nie trafili też Piotrek z Darkiem. Ilość dekoracji oraz atrakcji, przygotowanych dla nich przez męski duet, wprawiła parę w kolejne osłupienie. Nie zgodzili się także z tytułem projektu, który Piotr i Darek nazwali roboczo "belle époque".
Pałace obecnie są remontowane na nowoczesne budynki. Nie jest to dopasowane do stylu belle époque, raczej do stylu rustykalnego, nowoczesnego niż do takiego przypominającego wieczerzę u Dionizosa
Jak na komentarze Agaty i Maćka zareagowali nasi ślubni specjaliści - zobaczcie w powyższym fragmencie wideo. Całość odcinka "Ślubu last minute", z którego można dowiedzieć się, kogo para młoda wybrała do organizacji wesela oraz jak układała się współpraca, warto obejrzeć w powtórce na antenie TVN Style lub w serwisie streamingowym Max.
9. odcinek 2. sezonu programu "Ślub last minute" na antenie TVN Style można jeszcze obejrzeć w sobotę 16 listopada o 15:10.
Zobacz także:
- Tym sposobem doczyścisz najbardziej zabrudzony piekarnik. Poznaj patent Anny Nowak-Ibisz
- Planowanie podróży okiem prowadzących "Pojedynek na podróże". Poznaj ich wskazówki!
- Jagna Niedzielska opowiada o swojej pasji: "Mam dziką satysfakcję, jak widzę, jak ludzie jedzą to, co gotuję"
Autor: Martyna Wielkopolan