Wywiad z Edytą Górniak otworzył nowy sezon programu Magdy Mołek "W roli głównej". To bardzo intymna rozmowa, w której wokalistka, znana ze swojej wrażliwości, opowiedziała dużo m.in o śmierci.
Jej myśli o końcu życia zaczęły się po kilkutygodniowej walce z bólem, która zakończyła się w szpitalu, bo zwykłe środki przeciwbólowe nie dawały jej ulgi. Długotrwałe cierpienie sprawiło, że wokalistka zaczęła częściej myśli od śmierci. Sporządziła testament i odbyła rozmowę z synem o tym, w jaki sposób może uzyskać dostęp do konta, gdyby coś jej się stało.
Alan Krupa jest dzieckiem z małżeństwa z Dariuszem Krupą, muzykiem i gitarzystą, który obecnie odsiaduje wyrok za śmiertelne potrącenie kobiety, podczas jazdy po użyciu kokainy. Edyta Górniak wyznała, że dla tego związku oddała całą siebie, choć nie dostała tego samego z drugiej strony.
- Wszystko zostawiłam. Zostawiłam przyjaciół, bo "są dla mnie niedobrzy" (...) Mieszkałam w Wielkiej Brytanii, przeprowadziłam się do Polski dla niego. Wszystko, co chciał, to zrobiłam - powiedziała.
Zgodziła się nawet na to, by syn dostał na imię Alan, po ulubionym gitarzyście Krupy.
Z rozmowy z Magdą Mołek wynika, że teraz to właśnie syn jest prawdziwym oczkiem w głowie słynnej piosenkarki. W ich relacjach nie ma tematów tabu. O wypadku spowodowanym przez ojca Edyta również rozmawiała z synem. Jak wyznała, Alan zapewnił ją, że nigdy nie sięgnie po narkotyki. Jego prawdziwą pasją i konikiem są militaria, a na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo kraju.
- Jedno jest pewne. Gdyby było jakikolwiek zagrożenie w tej chwili dla kraju, to go nie ma. On by uciekł z domu - powiedziała Edyta.
Alan uczy się teraz w szkole wojskowej i nie mieszka cały czas w domu. To sprawia, że Edyta Górniak momentami czuje się bardzo samotna. Magda Mołek zapytała ją wtedy, co sobie myśli, gdy czyta biografie znanych, bardzo utalentowanych osób, które życie kończą w różny sposób. Piosenkarka absolutnie wykluczyła możliwość popadnięcia w narkomanię.
Edyta Górniak o synu, Alanie Krupie w programie "W roli głównej" Magdy Mołek
- Co mi może grozić to to, że sama wywołam śmierć. To znaczy, że będę gotowa na śmierć - wyznała wokalistka. - Przyjedzie taki dzień, że powiem: "Ok. Wystarczy". Ja wiem, że sama niczego nie mogę zrobić, bo nie chciałabym, żeby kiedykolwiek mój Stwórca pomyślał, że nie doceniłam tego, co dostałam, ale będę go wtedy prosić: "To już dość. Już wystarczy. Już nie chcę czuć".
Cały 1. odcinek "W roli głównej" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
czwartek, 7 marca, 00:30
sobotę, 9 marca, 14:40
poniedziałek, 11 marca, 23:25
wtorek, 12 marca, 15:35