"Inspirujące kobiety": święta Kasia od bezdomnych

Inspirujące kobiety: Dorota Wellman i Katarzyna Nicewicz
"Inspirujące kobiety": święta Kasia od bezdomnych
Bohaterką 3. odcinka programu Doroty Wellman pt. "Inspirujące kobiety" była Katarzyna Nicewicz z fundacji "Daj herbatę", która pomaga bezdomnym.

Katarzyna Nicewicz nie jest typową 30-latką z Warszawy. Mimo że z wykształcenia jest m.in. grafikiem nie pracuje dla żadnej korporacji, a dla... bezdomnych. To ona została bohaterką 3. odcinka nowego programu Doroty Wellman pt. "Inspirujące kobiety". Kasia od 9 lat pomaga osobom w kryzysie bezdomności, a od niemal roku prowadzi fundację o nazwie "Daj herbatę". To właśnie od herbaty wszystko się zaczęło...

Kasia pracowała kiedyś w sklepie w podziemiach dworca centralnego. Gdy zimą wyszła na świeże powietrze zapalić, podszedł do niej pan w gipsie na nodze. Była pewna, że chce od niej papierosa, jednak on poprosił ją o coś ciepłego do picia.

- Pomyślałam, że to niemożliwe, że człowiek nie ma gdzie pójść i napić się czegoś ciepłego - wspomina Kasia.

Postanowiła zorganizować akcję Daj Herbatę, która początkowo miała być jednorazowym wydarzeniem. Szybko jednak akcja rozrosła się także o ciepłe posiłki wydawane bezdomnym. Kasi chodzi nie tylko o to, by dać im picie i jedzenie, ale też, by poczuli namiastkę normalności, mimo że nie mają domu ani pracy.

- To daje im szansę na normalność, na normalną rozmowę o pogodzie - tłumaczy.

Pół roku temu Kasia założyła fundację Daj Herbatę i wynajęła kilka pomieszczeń. W jednym z nich znajdą się stanowiska komputerowe, by eliminować wykluczenie cyfrowe bezdomnym. Teraz fundacja rozdaje im telefony.

Po wejściu do siedziby fundacji pierwszym, co rzuca się w oczy, jest... Rysiek. To kukła, która zamiast twarzy ma lustro. To symbol, który oznacza, że każdy może zostać bezdomnym. Kasia spotyka wśród nich i osoby wykształcone, i osoby, które całe życie tułają się po ośrodkach czy wyszły z więzienia. Prezeska fundacji "Daj herbatę" daje szansę każdemu.

- Jeżeli my się znajdujemy w pracy z drugim człowiekiem, to oznacza, że ten człowiek jest na końcu drogi pomocy społecznej. Gdzieś coś wcześniej nie zadziałało, gdzieś wcześniej nie otrzymał pomocy, a jego życiorys jest poharatany. I jak przychodzi do mnie, to ja mu po prostu daję czystą kartę - mówi.

Dla osób z zewnątrz jej działalność może wydawać się niebezpieczna i bardzo trudna. Kasia na co dzień spotyka się z osobami, które nie mają nic i żyją w dramatycznych warunkach.

- Jeżdżenie na pustostany, działki, mnie już nie przeraża, już się z tym obyłam - mówi. - Akceptuję to, że rzeczywistość bywa szara i obrzydliwa.

Bezdomni, którymi się opiekuje, mówią o niej "święta Kasia", ale ona tak o sobie nie myśli. Jej motto życiowe brzmi: "karma wraca".

- Tyle ile dajemy dobra, albo tyle ile dajemy zła, tyle do nas wróci - tłumaczy.

3. odcinek "Inspirujących kobiet" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:

środę, 12 maja, 21:55

czwartek, 13 maja, 15:40

niedzielę, 14 maja, 14:15

podziel się:

Pozostałe wiadomości