Oboje zawsze bardzo lubili podróżować. Zarówno po Polsce, jak i w bardziej tropikalne rejony świata. 13 lat temu po raz pierwszy przylecieli do Grecji na wakacje i zupełnie przypadkowo była to właśnie wyspa Thassos. Któregoś dnia na jednej z wycieczek, trochę w głąb wyspy, patrząc na morze, Kasia poczuła, że mogłaby tu z Tomkiem zamieszkać. Tomek czuł bardzo podobnie. Po pobycie na Thassos Grecja tak im weszła do głowy, że już co roku, a potem nawet częściej, para przylatywała w każdej wolnej chwili do Grecji. W pewnym momencie pojawiło się marzenie o emeryturze na jakiejś wyspie.
Kasia i Tomek zaczęli się uczyć języka greckiego i szukać w Internecie ofert sprzedaży domów w Grecji. W międzyczasie pięknie rozwijała się wieloletnia dyrektorska kariera Kasi w branży farmaceutycznej. Ale niestety w pracy dorobiła się zawału serca. Po chorobie właściciele firmy szybko się z nią pożegnali, bo pracownik na kierowniczym stanowisku z problemami z sercem to tylko kłopot. Kasia wtedy stwierdziła, że z tymi marzeniami o domu w Grecji trzeba się pospieszyć. W maju 2018 roku przyjechali zobaczyć dom, który znaleźli w internecie i w 5 minut podjęli decyzję o jego kupnie. Ten dom ma wszystko o czym marzyli: możliwość bezkonfliktowego wynajmowania piętra domu, duży ogród, bliskość natury i taras spacerowy ze wspaniałym widokiem na morze i góry. Miesiąc po obejrzeniu domu Kasia upchała swoje małe autko po sufit i razem ze swoim Tomkiem wyjechała do nowego domu na wyspie Thassos.
Obecnie Grecja dla Kasi i Tomka to miejsce gdzie oboje czują się doskonale. Zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Kasia długie lata pracowała w farmacji i nadal interesuje ją medycyna i kosmetyka naturalna. Zbiera zioła, suszy je, przetwarza w różne produkty. To ją pasjonuje i uczy się tego tutaj. Odkąd mają ogród coraz większą jego część przemieniają na warzywniak. Oboje zgodnie oszaleli na punkcie ekologicznych warzyw i możliwości bycia samowystarczalnym z własnego ogrodu. Sąsiad ma konia – oni mu dają skoszony trawnik, a on im nawóz. Kasi gigantyczne pomidory były w zeszłym roku sławne na Thassos, a Grecy zaczęli się wzorować na jej sposobie uprawy.
Zimą Kasia uwielbia szydełkować i szyć na maszynie. W zeszłym roku uruchomiła masową szydełkową produkcję tęczowych czapek, które wysyłała za darmo do Polski. Dziś cała wieś chodzi do niej skracać spodnie i jest to skromne źródło dochodu.
Kasia uważa, że ich życie na Thassos we wsi Kallirachi, to RAJ NA ZIEMI! Łącznie z tym, że w Raju nie ma pieniędzy. Odkąd mieszkają w Grecji część ich pasji musiało ulec zmianie z braku możliwości finansowych do ich realizacji, ale to im nie przeszkadza, żeby byli dobrzy dla innych i szczęśliwi.
PREMIERA 4. odcinku 8. sezonu "Jestem z Polski" w piątek 3 września o godzinie 22:25.
Powtórki odcinka:
niedziela 5 września, 15:15
poniedziałek 6 września, 15:15
wtorek 7 września, 21:25
czwartek 9 września, 13:10