W trzecim odcinku "Kosmetycznych rewolucji" Paulina i Sylwia poznają... "Sekret urody". Taką nazwę nosi salon prowadzony od 3 lat przez Anię, która kosmetyczką jest już od 11 lat. Od miesiąca pomaga jej nowa pracownica, Dorota, z którą współpraca bardzo dobrze się układa. Salon prowadzony był wcześniej w galerii handlowej, gdzie Ania nie mogła narzekać na brak klientek. Po wypowiedzeniu umowy i zmianie lokalizacji salonu liczba klientek znacznie spadła.
- Jeśli Paulina i Sylwia mi nie pomogą, będę musiała zamknąć salon - przyznaje ze smutkiem Ania.
Na naszych specjalistkach od stylizacji paznokci "Sekret urody" zrobił początkowo dobre wrażenie. Zdanie o nim musiały jednak zmienić, gdy zajrzały do szuflad i autoklawu. Niedoczyszczony sprzęt, rzeczy jednorazowe używane wielokrotnie - tego Paulina i Sylwia nie mogły zaakceptować! Największe oburzenie prowadzących wywołał jednak fakt, że nowa pracownica salonu Dorota początkowo przynosiła zakupione ze swoje pieniądze jednorazowe materiały, ale szefowa jej tego zabroniła!
Oszczędzanie na bezpieczeństwie klientek i czystości to niejedyny problem salonu. U Ani zdiagnozowano chorobę nerek, przez którą niedawno wylądowała w szpitalu. Poza tym Dorota w rozmowie wyznała Paulinie i Sylwii, że Ania nie ma wystarczającego wsparcia w mężu, który - co zarejestrowała także nasza ukryta kamera - wydzwania do niej, gdy ta jest w trakcie wykonywania zabiegu.
Choć Ania ma wieloletnie doświadczenie w branży, zdarza jej się popełniać kardynalne błędy, albo... asekuracyjnie ich unikać, zamiast poprawić swoją technikę lub nauczyć się nowych technik. Paulina i Sylwia będą musiały zmienić tu naprawdę wiele - łącznie z marketingiem! Zrobią wszystko, by "Sekret urody" poznało jak najwięcej osób, a Ania i Dorota miały więcej klientek!
EMISJA 3. odcinka "Kosmetycznych rewolucji" w sobotę 27 lipca o godz. 16:15
Powtórki odcinka:
niedziela, 28 lipca, 22:45
poniedziałek, 29 lipca, 19:50
środa, 31 lipca, 15:55
piątek, 2 sierpnia, 16:40