Wiele polskich gwiazd wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej pomocy przekazując wartościowe przedmioty na aukcje, z których dochód w całości ma zasilić konto Fundacji. Wczoraj pojawiła się w internecie informacja, że Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan włączyli się w akcję i na sprzedaż przeznaczyli... naszyjnik z zamkniętymi w nim swoimi oddechami.
- Ten naszyjnik jest zrobiony z rodowanego srebra, żywicy oraz... oddechów Małgorzaty i Radosława Majdanów. W jednej kuli zamknięte są dwa potężne żywioły idealnie uzupełniające się nawzajem. Ten naszyjnik łączy w sobie diabelską energię i anielski spokój. To jedyny taki amulet celebracji życia, dystansu do siebie, perfekcyjnego stylu i idealnej harmonii. Ten naszyjnik wykonany jest ze srebra, żywicy oraz... powietrza - brzmiał opis przedmiotu wystawionego na aukcję. "Brzmiał", bo strona licytacji została usunięta.
Wiele mediów podchwyciło temat i opisało go, przedstawiając przy okazji w złym świetle Małgosię i Radka. Sprawa wydała nam się podejrzana, bo wcześniej pisałyśmy, że Majdanowie przekazali na licytację na rzecz WOŚP swoje plecaki z "Azji Express". Plotki zdementowała Małgosia na swoim profilu na Instagramie:
- Oczywiście, to nie prawda, o czym bardzo dobrze wiedzą redaktorzy z tego portalu - wyjaśniła, odnosząc się do publikacji jednego z portali plotkarskich. - Szkoda że nawet przy takiej okazji szukają powodu do hejtu.
Jedyną oficjalną aukcją WOŚP, którą firmują Majdanowie, są więc wspomniane plecaki. Nadal możecie je licytować TUTAJ.
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA