W pierwszym odcinku „Nowej misji ratunkowej” Ula Chincz wyląduje w Pabianicach. Marta i Kuba zgłosili się do programu, ponieważ potrzebują pomocy w ogarnięciu piwnicy. Gdy decydowali się na zakup domku jednorodzinnego, to właśnie to pomieszczenie było jednym z argumentów „za”. Para zakładała, że piwnica będzie pełniła rolę pralni, spiżarni i domowego magazynu. Miało być pięknie i funkcjonalnie, tymczasem… pranie wysypuje się z misek, sezonowe ubrania kurzą się na wieszaku, a pająki rozciągają kolejne sieci pod sufitem. Kuba nie potrafi się tam odnaleźć, Marta nie cierpi tam schodzić, a seniorka rodu, babcia Jadwiga, nazywa piwnicę tragiczną. To wszystko brzmi jak wyzwanie dla Uli.
Na dobry początek z piwnicy znikną wszystkie zalegające tam rzeczy. Marta wraz z Ulą zajmie się ich segregacją. A ta będzie bezlitosna. Zresztą przekonacie się sami, co stanie się z garniturem ślubnym Kuby. Poza tym Ula pokaże kilka patentów na przechowywanie ozdób świątecznych. W końcu każdy z nas ma w domu bombki, lampki i inne gadżety, które wyciągamy raz do roku. Jak je pakować, żeby rok później rozpakowywanie było przyjemnością?
W piwnicy bohaterów pierwszego odcinka Ula znajdzie także wielką, drewnianą paletę, z której zrobi stojak na sprzęt fotograficzny Marty. Ten patent to także idealne rozwiązanie, aby w porządku przechowywać łopaty, grabie czy miotły. Czy „tragiczna piwnica” zmieni się w przytulne miejsce? O tym przekonacie się w sobotę 2 listopada o 16:50!
PREMIERA 1. odcinka "Nowej misji ratunkowej" w sobotę 2 listopada o godz. 16:50.
Powtórki odcinka:
wtorek, 5 listopada, 15:25
środa, 6 listopada, 19:40
piątek, 8 listopada, 14:10
sobota, 9 listopada, 7:00