Maciej Wróblewski jest specjalistą od zadań specjalnych, dlatego zazwyczaj ratuje podupadające salony. Tym razem będzie musiał podszkolić właścicielkę i pomóc rozwinąć jej skrzydła.
Salon do udziału w programie zgłosiła menadżerka, a prywatnie córka właścicielki. Zdecydowała się zrobić to w tajemnicy przed mamą i jej współpracownicą. Wierzy, że są dobrymi fryzjerkami, ale uważa, że stoją w miejscu, nie rozwijają się. Spotkanie z Maćkiem traktuje, jako szansą na szkolenie i reklamę. Panie musiały się pogodzić z tą decyzją, choć nie przyszło im to łatwo. Właścicielka Danuta- jest fryzjerem wizjonerem, wie co chce uzyskać. Niestety zazwyczaj nie wie metodami może uzyskać swój cel. Jej wizje niestety nie idą również w parze z odpowiednimi umiejętnościami. Jest o tyle problematyczne, że niedawno przyjęła uczennice. Jednak, jak ma je uczyć, skoro sama nie do końca strzyże dobrze technicznie. Z kolei jej pracownica Monika - jest dobra technicznie i bardzo dokładna, ale mało rozmawia z klientami i brakuje jej pewności siebie. Obie panie dużo pracują, a przez ciągły pośpiech i zmęczenie wkradają się błędy. Na efekty takich działań nie trzeba długo czekać. W trakcie wizyty Maćka do salonu wróci niezadowolona klientka z reklamacją. Maciek będzie mógł zobaczyć, jakie błędy popełniły panie. Czy uda mu się pomóc salonowi? Czy panie zastosują się do rad Maćka?
Dowiemy się już w sobotę, o godzinie 14:40 w TVN Style