We Wrocławiu jest salon, którym nie zarządza nikt, bo właściwie... zarządzają nim wszyscy. Właścicielka owszem ma coś do powiedzenia, ale z pewnością nie tyle il,e jej pracownica albo recepcjonistka, czy nawet kosmetyczka pracująca za ścianą. W salonie spotkać więc można i motylki, i szafę pełną skarbów, i kominek, i nawet... pająka. Nie ma tam chyba tylko klientów!
Ostatnią deską ratunku dla tego salonu jest Maciek Wróblewski. Bez jego zdecydowanej interwencji trzeba będzie ten niezwykły przybytek zamknąć na cztery spusty. Na szczęście Maciek wie, jak ratować takie miejsca. Nie obędzie się to jednak bez płaczu i zgrzytania zębami. Oby tylko fryzjerzy zaakceptowali nowy porządek wprowadzony przez stylistę z Warszawy!
EMISJA czwartego odcinka "Afery fryzjera" w sobotę 3 grudnia o godz. 15:00.
Powtórki odcinka:
niedziela, 4 grudnia, 10:00
poniedziałek, 5 grudnia, 23:40
czwartek, 8 grudnia, 12:55 i 20:55