Poronienia to temat bardzo bliski wielu kobietom - pewnie nawet nie mamy świadomości, jak wielu, bo część z nich nie dzieli się ze światem informacjami o stracie ciąży. Większość z nich nie wie, jak radzić sobie z traumą. Tej wiedzy nie mają też bliscy kobiet po poronieniach - nie mają pewności, czy lepiej jest przemilczeć temat, czy dopytywać o samopoczucie.
Dlatego właśnie o poronieniach i tym, jak sobie z nimi radzić, rozmawiały prowadzące "Miasta Kobiet" ze swoimi gościniami: Agnieszką Hyży, która wkrótce urodzi dziecko, ale wcześniej poroniła, oraz z psycholożką Joanną Frejus, która również doświadczyła utraty ciąży.
W rozmowie z Marzeną Rogalską, Aleksandrą Kwaśniewską i Olgą Legosz Agnieszka Hyży zdradziła, że poronienia doświadczyła kilka razy - pierwszego 4 lata temu i było to dla niej największą traumą. Nie spodziewała się, że ona - kobieta w sile wieku, zdrowa, która urodziła już jedno dziecko - może mieć problem w urodzeniu kolejnego. Marzyła o nim, bo - jak usłyszała od pewnego psychologa - wspólne dziecko spaja patchworkową rodzinę, którą ona stworzyła z wokalistą Grzegorzem Hyżym (on ma dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa - przyp. red.). Jednak kilka poronień i towarzyszących temu załamań spowodowało, że para odpuściła już starania.
- Może właśnie dlatego tutaj tu jestem - skomentowała ze śmiechem swoją już bezpieczną ciążę i dodała. - Myśmy już sobie otwarcie powiedzieli, że być może tak ma być. Stwierdziłam, że do czterdziestki już nie zrealizuję mojego planu. Śmieję się, że być może zmiana miejsca zamieszkania i powiększenie naszej przestrzeni rodzinnej też coś wniosła, bo się zrobiła przestrzeń.
Zobaczcie fragment programu!
4. odcinek "Miasta Kobiet" zobaczysz na naszej antenie jeszcze w:
wtorek, 28 września, 22:55
środę, 29 września, 13:10
oraz na player.pl