Alan Andersz o swoim wypadku z 2012: "Nigdy nie dojdę do tego, jak to wyglądało"

W roli głównej: Alan Andersz
W roli głównej: Alan Andersz
W 2012 roku Alan Andersz podczas imprezy z okazji urodzin Antka Królikowskiego doznał groźnego wypadku, który omal nie pozbawił go życia. Co się wtedy stało? O tym aktor opowiedział w programie Magdy Mołek "W roli głównej".

Gościem Magdy Mołek w 2. odcinku nowego sezonu jej programu "W roli głównej" był Alan Andersz, aktor młodego pokolenia, który sam o sobie mówi, że ma dwie daty urodzenia: 1988 i 2012. W 2012 roku Alan doznał ciężkiego wypadku, w wyniku którego doznał bardzo ciężkich obrażeń ciała.

- Jak wychodziłem ze szpitala, to lekarz mi powiedział, że gdyby mnie przywieźli 10 minut później, to by mnie nie miał po co otwierać - wspominał poruszony Andersz w programie. - 10 minut później tomografia, 10 minut później cokolwiek... 10 minut, k***a i cię nie ma.

Policji nigdy nie udało się ustalić, co tak naprawdę zaszło. Oficjalna wersja brzmi: poślizgnięcie na oblodzonych schodach przed klubem. Tyle tylko, że według Andersza schody tego wieczoru wcale nie były oblodzone, a on sam - trenując wiele lat spoty ekstremalne - umiał upadać bezpiecznie, więc upadek nie mógł spowodować u niego takich obrażeń.

- Wszyscy pamiętają dziwne rzeczy, które się ze sobą nie łączą - przyznał gość "W roli głównej". - Pozostaje to zostawić, bo nigdy nie dojdę do tego, jak to wyglądało (...) Najgorsze jest to, że ja nic nie pamiętam z tego zdarzenia. Wiem, co się działo przed, z kim miałem sprzeczkę, kto prawdopodobnie jest odpowiedzialny za to, co mi się stało. Nie mam żadnych dowodów, świadkowie widzieli zupełnie inne rzeczy, kamera nie działała. Ja nic nie pamiętam. Mogę się tylko domyślać, bo wiem, co trzeba zrobić, żeby tak rozłupać czaszkę.

Choć Alana od śmierci dzieliło jedynie - jak mówił - 10 minut, a wypadek wyrzucił go na margines życia na długie miesiące, po 7 latach zdecydował się podać rękę temu, kto według niego jest odpowiedzialny za wypadek. Doradził mu to Tomasz Karolak, z którym w ubiegłym roku ponownie spotkał się na planie serialu TVN "39 i pół".

- Mówił: "Musisz to zostawić, bo ja widzę, jak ty mówisz, jak ty myślisz o tym" - wspominał Andersz.

Zobaczcie fragment "W roli głównej" z jego udziałem.

Cały 2. odcinek "W roli głównej" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:

czwartek, 12 marca, 17:25

sobotę, 14 marca, 13:15

niedzielę, 15 marca, 19:00

podziel się:

Pozostałe wiadomości