"Cała prawda": czy sprzedawcy masek wiedzą, czym handlują?

"Cała prawda": czy sprzedawcy maseczek wiedzą, co sprzedają?
Maska to teraz jeden z najbardziej poszukiwanych produktów. Ich sprzedawcy obiecują, że potrafią nas uchronić przed smogiem i wirusami. Ale czy wiedzą, co naprawdę sprzedają?

Polska wciąż jest w niechlubnej czołówce państw, w których powietrze jest najgorsze. Problem smogu nie dotyczy tylko miast, w których zanieczyszczenia powodują samochody i fabryki, ale też i wsi. Tam nadal funkcjonuje zwyczaj palenia w piecach "byle czym", co powoduje przedostawanie się do powietrza, którym oddychamy szkodliwych związków. Na razie brak systemowych rozwiązań, które mogłyby zmienić tę szkodliwą dla naszego zdrowia sytuacja, więc musimy radzić sobie sami. Jednym ze sposobów jest noszenie maseczek antysmogowych podczas dni, w których smog jest największy.

Dziennikarka naukowa Karolina Głowacka w 1. odcinku naszego nowego programu "Cała prawda" postanowiła wybrać się do sklepu w poszukiwaniu różnych maseczek. Specjalnie nie dowiadywała się na własną ręką, jakie oznaczenia powinny mieć maski, by sprawdzić, czy sprzedający będą w stanie udzielić jej informacji.

Niestety, okazało się, że nikt z handlujących maseczkami, których zagadnęła Karolina, nie miał pojęcia o bardzo istotnych oznaczeniach znajdujących się na ich opakowaniach. Pamiętajcie, żeby zwracać na nie uwagę, gdy kupujecie maseczki!

Ważne skróty:

CE - produkt spełnia wszystkie wymagania techniczno-prawne

FFP1, FFP2, FFP3 - klasa ochrony filtra (im wyższa tym lepsza)

NR - maska jednorazowa (chroni maksymalnie 8 godzin)

R - maska wielokrotnego użytku

1. odcinek programu "Cała prawda" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:

wtorek, 7 kwietnia, 20:40

czwartek, 9 kwietnia, 15:55 i 23:00

podziel się:

Pozostałe wiadomości