10 maja 2019 roku na świat przyszedł synek Izabeli Janachowskiej, prowadzącej w naszej stacji programy o tematyce ślubnej ("I nie opuszczę Cię aż do ślubu", "W czym do ślubu?" i "Panny młode ponad miarę"). Iza dwa dni później pochwaliła się radosną nowiną z fanami i od tego czasu często publikuje w internecie zdjęcia małego Christophera Alexandra. Tym razem jednak do swojego domu, a właściwie do pokoju synka, zaprosiła kamery "Dzień Dobry TVN" i Mateusza Hładkiego.
Maleństwo przespało całe nagranie, co podobno w jego przypadku nie jest niczym niezwykłym, bo zazwyczaj śpi jak kamień! W nocy jednak regularnie budzi się na karmienie - Iza mimo wcześniejszych obiekcji postanowiła karmić go piersią. Nie popiera jednak karmienia piersią w miejscach publicznych.
- Dla mnie jest to na granicy dobrego smaku - powiedziała w programie.
Jak wyznała Iza, synek urodził się wcześniej niż się spodziewała - do szpitala pojechała prosto z kontrolnej wizyty u ginekologa - i początkowo była przerażona tym, jak jest mały.
- Bałam się go - wyznała ze śmiechem. - To jest niesamowite, że tak małego człowieka można się bać, ale bałam się oczywiście, żeby nie zrobić czegoś nie tak, żeby go nie skrzywdzić, żeby go nie zabolało, jak mu ubieram ubranko, więc te pierwsze dni były trochę stresujące - przyznała Janachowska.
Stresu nie dało się uniknąć, ale Izie nie udzielił się za to inny koszmar młodych matek: presja bardzo szybkiego powrotu do formy i sylwetki sprzed ciąży. Iza nie ćwiczy, ani nie przeszła na dietę - po prostu postanowiła dać sobie czas. Naszym zdaniem już teraz wygląda rewelacyjnie :)