Eliza zgłosiła się do programu, bo chciała wyglądać bardziej kobieco. Na co dzień nosiła koszulę w kratę, dresy i szarobure, workowate bluzy. Karolina Limbach pokazała jej, że może wyglądać atrakcyjnie, nie rezygnując z wygody. Dzięki paru trikom udało się odjąć Elizie kilka kilogramów i lat.
W finale Eliza wystąpiła w kimonowej sukience o dużym, kolorowym princie, która podkreśliła jej piękny dekolt i zgrabne nogi. Karolina wybrała dla niej też szpilki w niebieskim kolorze i ciężki, złoty naszyjnik. Nowy kolor włosów i cięcie dodały wyglądowi kobiety świeżości, a makijaż odjął lat.
Eliza popłakała się, widząc swoje odbicie w lustrze.
- Sorry, ale nie wiem, co powiedzieć. Jesteście cudowni! - wykrztusiła zaskoczona bohaterka i dodała ze śmiechem: - Ja będę autobusem do domu wracać, żeby wszyscy się mogli pogapić na ten milion dolarów!
Elementem finału jest sesja zdjęciowa, którą - podobnie jak 1. sezonie - wykonał fotograf Maciej Skwara.
Eliza po metamorfozie
Zobaczcie finał 1. odcinka "Czasu na zmianę"!
1. odcinek 2. sezonu "Czasu na zmianę" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
czwartek, 21 października, 20:40
sobotę, 23 października, 16:05