W programie "Dieta czy cud?" poza zmaganiami Kingi Zawodnik z odchudzaniem i radami dr Wandy Baltazy, będziemy pokazywać Wam też inspirujące metamorfozy kobiet, którym udało się zrzucić wiele kilogramów. W pierwszym odcinku poznaliśmy historię Kasi, która schudła 50 kg, w drugim 28-letniej Pauliny, w trzecim 18-letniej Oli, a w czwartym o swoim odchudzaniu opowiedziała 35-letnia Edyta.
Mieszkanka Legionowa wspomina, że zawsze miała dodatkowe kilogramy, ale ich znaczne skoki pojawiały się w sytuacjach stresowych - pierwszy po śmierci mamy. Edyta zastąpiła wtedy matkę swojemu 3-letniemu bratu. Odreagowaniem stresów dnia codziennego było wieczorne ciasto. Gdy kilogramów przybywało, kobieta postanowiła przejść na dietę.
- To były bardzo głupie diety: głodówki, diety 13-dniowe, diety kopenhaskie - wspomina. - To były diety, które wykańczały organizm, ale go wcale nie odchudzały.
Kolejny skok kilogramów pojawił się po porodzie. Edyta zaczęła tyć w ekspresowym tempie - w ciągu kilku tygodni przytyła 20 kilogramów! Otrzeźwienie przyszło, gdy kobieta zobaczyła swoje zdjęcia z wakacji.
- Powiedziałam dość. Osiągnęłam swoje dno. Ważyłam wtedy 104 kg - wspomina Edyta.
Kobieta postanowiła wtedy znaleźć informacje o zdrowych dietach. Szukała ich w książkach i w internecie. Dzięki nim postawiła na zmianę nawyków żywieniowych, co zaowocowało powolnym, ale stałym spadkiem wagi. Po jakimś czasie Edyta dodała też aktywność fizyczną i łącznie udało jej się schudnąć 40 kilogramów.
Zobaczcie fragment programu z jej historią!
Cały 4. odcinek programu "Dieta czy cud?" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
środę, 23 października, 21:40
czwartek, 24 października, 15:25
sobotę, 26 października, 9:30