Marta Jachym jest nie tylko uznanym dietetykiem, ale również psychodietetykiem. Doskonale więc wie, co siedzi w naszych głowach podczas jedzenia, a także wie, jak ważna jest nasza głowa – czyli odpowiednie nastawienie, motywacja, nastrój oraz przyzwyczajenia w procesie odchudzania. Mimo stosunkowo młodego wieku jest już doświadczonym ekspertem w swojej dziedzinie, pilotowała wiele diet oraz wspierała mnóstwo osób podczas podejmowania tej trudnej decyzji o odchudzaniu, a także kontrolowała późniejsze efekty podjęcia tego postanowienia. W rozmowie z dziennikarką portalu Zdrowie wyliczyła, jakie jej zdaniem błędy są najczęściej popełniane przy odchudzaniu. W odpowiedzi na pytania Joanny Andrzejewskiej bazowała przede wszystkim na własnym doświadczeniu.
- Najczęstszym błędem popełnianym przy odchudzaniu się jest nie oszacowanie swojego zapotrzebowania energetycznego – stwierdziła ekspertka. – Taka osoba może bardzo szybko popaść we frustrację, bo jeżeli szybko nie zobaczy efektów swoich zmian to może szybko stracić swoją motywację. Dlatego myślę, że odchudzanie każdy powinien zacząć od obliczenia tego, ile powinien jeść.
I nie trzeba w tym celu korzystać z usług dietetyków czy ekspertów. Na początek wystarczy zwykły kalkulator, jaki można znaleźć w internecie. Wystarczy wpisać swój wiek, wagę, wzrost i codzienną aktywność, a dostaniemy gotowy wynik.
- Drugim najczęściej popełnianym błędem jest gwałtowne rzucanie się na szybkie i niezdrowe diety. Kiedy jesteśmy już zdesperowani i szybko chcemy osiągnąć efekt – powiedziała Marta Jachym. – Wiele osób chwyta się wówczas naprawdę wszystkiego: głodówek czy diet opierających się na jednym składniku. To powoduje, że po kilku dniach jesteśmy już sfrustrowani. Porzucamy to i w efekcie jemy potem dwa razy więcej, bo już nie wytrzymujemy takiego rygoru.
Dietetyczka zdradziła też, co jej zdaniem powinniśmy sobie uświadomić na temat odchudzania. Przede wszystkim zaznaczyła, że nie powinniśmy traktować odchudzania jako jednego, konkretnego etapu w naszym życiu. – To nigdy nie jest tak, że zaciśniemy zęby i poświęcimy dwa czy trzy tygodnie jakiemuś restrykcyjnemu procesowi, a później hulaj dusza, piekła nie ma. To zawsze będzie budziło efekt jo-jo.
Marta Jachym przypomniała też, jak ważna w procesie odchudzania jest aktywność fizyczna. I nie chodzi tutaj jedynie o sam trening, ale codzienny ruch, taki jak spacery czy jazda na rowerze. – Aktywność to nie tylko trening, lecz wszystko to, co robimy w ciągu dnia – zaznaczyła. – Jeśli bardzo dużo siedzimy, sam trening to może być za mało.
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto