Dorota Szelągowska, która niedawno zaczęła przerwę w nagraniach nowego sezonu "Tu jest pięknie", by wejść na plan nowego programu TVN "Totalne remonty Szelągowskiej", znalazła chwilę na rozmowę z inną naszą prowadzącą Agatą Młynarską. Agata od końca maja na naszym profilu na Instagramie co wtorek przeprowadza wywiady z cyklu "#agatasiękręci w Stylach". W rozmowie z Dorotą nie mogło zabraknąć wątku, który łączy obie gwiazdy - rozwodów i stosunków z byłymi partnerami.
Dorota Szelągowska rozwodziła się dwukrotnie - najpierw z biologicznym ojcem swojego syna Antka, a potem ze znanym muzykiem Adamem Sztabą, który Antka przysposobił i dał swoje nazwisko (obecnie jest w związku małżeńskim z ojcem swojej córeczki Wandy). Prowadząca "Tu jest pięknie" opowiedziała o tym, co sądzi o swoich dawnych miłościach:
- Każdy z moich byłych partnerów był bardzo ważnym kamieniem milowym w moim życiu, każdemu z nich jestem niezmiernie wdzięczna za całą naukę i dobro, które było - przyznała. - Każdy mój związek był pełen miłości i dobra. To, że w którymś momencie zaczęło się tam dziać zło albo przestaliśmy się zgadzać, to nic nie zmienia. Mam w sobie system bardzo mocnego pielęgnowania wspomnień i to, że w tej chwili jakiś człowiek jest dla mnie obcym człowiekiem, bo tak się dzieje, to nie znaczy, że tamten człowiek, z tamtych lat jest skreślony (...) Jeżeli nie szanujesz historii swojego życia, to nie szanujesz siebie, a ja nie chcę siebie nie szanować. To było ważne, to były moje wybory.
Dorota przyznała jednak, że z perspektywy czasu uważa, że być może niepotrzebnie brała ślub z Adamem Sztabą. Była z nim wtedy od 11 lat, zdarzały się im rozstania i powroty, a małżeństwo miało "trochę ratować" związek.
- Absolutnie mogę ci powiedzieć, że Adam był superważnym mężczyzną w moim życiu - wyznała jednak Dorota Agacie Młynarskiej.
Zobaczcie fragment ich rozmowy!