Wczoraj się cieszyłam, a dziś się trochę martwię. Agata Ziemnicka, moja dietetyczka, pewnie na mnie nakrzyczy, że chudnę za szybko, ale co ja poradzę, gdy jestem stworzona do odchudzania. :) Ale tak na poważnie. Nie da się tego ocenić racjonalnie. Każdy chudnie inaczej. Jeden szybko, inny wolniej. Dietę mam racjonalną, powinnam schudnąć najwyżej 2 kilo w dwa tygodnie, a u mnie w 14 dni minus 4. Niezbadane są wyroki boskie. A jak Wam leci?
podziel się: