Dzień 18
Najwyższa pora na Telesfora. Była kiedyś taka bajka, oglądałam ją, jako mała dziewczynka. Cóż, czas do diety włączyć ćwiczenia. Tak wiem, zapytacie zaraz dlaczego dopiero w 18 dniu? Prawda jest taka, że lepiej później niż wcześniej. Przez kilka pierwszych tygodni schodzi z nas woda, mamy mnóstwo roboty – dieta, pudełka, przygotowywanie posiłków, jedzenie z zegarkiem w ręku, do tego rodzina, praca, obowiązki... Jak to wszystko ogarniemy, czas na kolejny etap. Brzuch w ruch, no to idę... na siłownię.
podziel się: