Dzień 72
Zielone są jak chrupka zapowiedź wiosny. Białe w zupie – kremie. Idealne przed latem, gdy wszyscy dookoła są na diecie. Fioletowe – najrzadsze – lekko słodkie i orzechowe - świetne będą do sałatek. Szparagi (z greckiego 'asparagus', czyli młode pędy) już wyściubiły główki z ziemi i proszą, by je schrupać. Właśnie. Schrupać, a nie przeżuć. Szparagi to warzywa miłosne, muszą być jędrne i kruche, nie wolno ich rozgotować na mamałygę! Wrzucamy je na patelnię z odrobiną masła najlepiej klarowanego, podsmażamy lekko aż zrobią się intensywnie zielone i błyszczące, solimy i zajadamy. 100 gramów to tylko 20 kcal, no dobra 30 z odrobiną masła. Mniam!
podziel się: