Beata, fryzjerka z Biłgoraja, którą Maciej Maniewski odwiedził w 2. odcinku 8. sezonu "Afery fryzjera", przeżywa obecnie trudny czas - rozstanie z wieloletnim partnerem. Mimo starań, osobiste problemy odbijają się na jej pracy. Sama, po obejrzeniu nagrań z ukrytej kamery zarejestrowanych w jej salonie, stwierdziła, że wygląda na nieobecną myślami i nieskupioną na pracy. Podczas zadania specjalnego z Mariuszem Stawskim nie poradziła sobie z prostym zadaniem. Wtedy Maćka pozytywnie zaskoczyła jej asystentka Agnieszka, która zachowała zimną krew i pomagała szefowej, jak umiała. To ona dostała zaproszenie do udziału w szkoleniu organizowanym przez akademię Maniewskiego.
Beata nie jest w stanie powtórzyć zadania specjalnego
Dla Beaty Maciek miał inną niespodziankę - metamorfozę jej salonu. Ten nieduży zakład zmienił się w profesjonalny salon fryzjerski. Zamontowano nową myjkę oraz dwa nowe, duże lustra, tak by jednocześnie mogły pracować obie fryzjerki. Ekipa Maćka zadbała też o odpowiednie doświetlenie salonu i stworzyła minirecepcję.
- Mam drugą rzecz dla ciebie, bo nie nazywałbym się Maniewski, gdybym tak Ciebie tutaj zostawił - zaczął tajemniczo Maciej, po czym wręczył zaskoczonej i wzruszonej Beacie zaproszenie na specjalne szkolenie. - Ja ci pomogę. Moi najlepsi trenerzy zajmą się tobą, bo warto. Bo ja naprawdę na ciebie liczę i stawiam na ciebie, dziewczyno.
Po tych słowach naszego prowadzącego Beata nie była w stanie ukryć łez wdzięczności.
- Ja nie przypominam sobie żebym tak otworzyła się przed kimś. Ja nigdy przy nikim tak nie pękłam, jak przed tobą. Umiałeś wyjść ze mną, porozmawiać. To było dla mnie najważniejsze. Że mogłam chociaż na chwilę ściągnąć tę maskę przed tobą - wyznała wzruszona Beata.
Zobaczcie emocjonujący finał 2. odcinka "Afery fryzjera"!
Cały 2. odcinek "Afery fryzjera" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
środę, 18 września, 23:45
czwartek, 19 września, 14:20