Miesiąc przed swoim ślubem Ida i Sebastian mieli tylko... jego termin i brak perspektyw na to, by to się zmieniło. Z powodu problemów finansowych po tragicznej śmierci pierwszego męża Idy, która została sama z trójką dzieci, pary nie było stać na organizację hucznego wesela. Na szczęście przyjaciółka przyszłej panny młodej, która uznała, że ta zasługuje na prawdziwy ślub marzeń, namówiła ją, by wysłała zgłoszenie do programu Izabeli Janachowskiej.
Nasza prowadząca przybyła do nich miesiąc przed ślubem i jak dobra wróżka zrealizowała wszystkie marzenia - załatwiła piękną salę weselną i jej dekorację, suknię ślubną dla Idy, garnitur dla Sebastiana, obrączki, tort i atrakcje dla gości.
Zobaczcie wzruszający finał 4. odcinka "Ślubów marzeń"!
podziel się: