Bohaterką 7. odcinka "Inspirujących kobiet" była Dorota Dembińska, która od 10 lat jest sołtyską Mniszka i Nowych Marzów. Ma 43 lata, z wykształcenia jest historykiem. Po wyjeździe z rodzinnego Mniszka mieszkała w Bydgoszczy. Zaaklimatyzowała się w mieście i nie myślała o powrocie na wieś. Los jednak chciał inaczej...
Pewnie dnia rodzice Doroty z jej młodszą siostrą wyjechali na zakupy. Nagle w ich samochód z ogromną siłą uderzył inny samochód. Matka zginęła. Ojciec od lat wymagający opieki, nie mógł zostać sam z dzieckiem, dlatego Dorota postanowiła zrezygnować ze swojego życia w Bydgoszczy i wrócić na wieś, by zająć się tatą i siostrą. Od tego czasu Dorota ma traumę i nie jeździ samochodem. Zapowiada, że wsiądzie za kierownicę dopiero wtedy, gdy córka będzie miała 18 lat.
Gdy Dorota wróciła do rodzinnej wsi, postanowiła włączyć się w życie lokalnej społeczności. Zaczęła od... doprowadzenia do powstania wiaduktu łączącego dwie części wsi.
- Wydaje mi się, że to, że pokazałam mieszkańcom, że warto walczyć o swoje prawa, sprawiło to, że zaczęli mnie też darzyć zaufaniem, pokładać pewne nadzieje we mnie i w tym, że będę konsekwentnie walczyć o to, żeby żyło się w tej wsi lepiej. No i zostałam sołtyską - śmieje się Dorota.
Na początku nie było łatwo, bo jako samotna matka z dwójką, nieochrzczonym dzieci, nie była przyjmowana z otwartymi ramionami. Z czasem zaczęła sobie zaskarbiać zaufanie mieszkańców, głównie ciężko pracą na ich rzecz. Dorota założyła świetlicę, w której głównie kobiety i dzieci mogą wziąć udział w różnorakich zajęciach.
- Dorota zmieniła moje życie - powiedziała Dorocie Wellman jedna z mieszkanek wsi. Czy sołtys może mieć wystawioną lepszą ocenę od swoich wyborców...?
7. odcinek "Inspirujących kobiet" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
wtorek, 26 października, 14:10 i 23:55
środa, 27 października, 21:10
czwartek, 28 października, 15:10