Izabela Janachowska bała się o swoje małżeństwo z powodu kwarantanny

Izabela Janachowska z mężem Krzysztofem Jabłońskim
"Kulisy sławy EXTRA": mąż Izabeli Janachowskiej o tym, jak się zmieniła, gdy została mamą
Izabela Janachowska zdradziła w rozmowie z "Faktem", że miała obawy o to, czy jej małżeństwo wytrzyma czas pandemii. Na szczęście parę uratowało... duże mieszkanie.

Z badań wynika, że najwięcej wniosków o rozwód składanych jest po wakacjach, Bożym Narodzeniu i Nowym Roku, a więc po czasie, który zazwyczaj spędzamy z bliskimi. Prawdopodobnym powodem tej sytuacji jest to, że dłuższe przebywanie w jednym miejscu z małżonkiem może eksponować jego wady, czy powodować konflikty. Z tego samego powodu w krajach, w których wygasa już pandemia koronawirusa, wzrosła liczba wniosków rozwodowych. Zamknięcie w domu na kilka tygodni, praca w domu, połączona z opieką nad dziećmi i obowiązkami domowymi, brak możliwości wyjścia i spotkania się z innymi ludźmi czy odreagowania stresu powodowały u wielu ludzi frustrację, a to w konsekwencji może prowadzić do konfliktów rodzinnych czy rozwodów.

Obawy o swoje małżeństwo w trakcie kwarantanny miała nawet Izabela Janachowska, której związek z Krzysztofem Jabłońskim uchodzi za idealny.

- Mi i mojemu mężowi pomogło to, że mamy naprawdę duże mieszkanie i nie siedzieliśmy sobie na głowie - powiedziała Iza w rozmowie z "Faktem". - Mieliśmy ten komfort, że każde z nas, w każdej chwili, mogło pójść do innego pomieszczenia.

A Wy jak zapobiegałyście ewentualnym problemom w małżeństwie podczas pandemii?

podziel się:

Pozostałe wiadomości