Dzielenie się to coś, czego często wymagamy od dzieci, nie zdając sobie sprawy, jak trudne to może być dla nich. Wyobraź sobie, że ktoś żąda od Ciebie, żebyś dała mu swoją torebkę - czy chętnie wykonasz to polecenie? Nie dziwmy się więc, że dzieci mają problem z przekazaniu komuś choćby na chwilę ulubionej zabawki. Dzielenie się to umiejętność, którą można dziecka nauczyć, zwłaszcza jeśli zbyt silne poczucie własnej wartości uniemożliwia normalne relacje między rodzeństwem. Z problem kłótni, zazdrości i wyrywania sobie zabawek przez dwie starsze córki do psycholożki Ewy Nejno zwrócili się Daria i Piotr, rodzice trzech dziewczynek.
Między Alą i Marysią często wybuchają awantury o zabawki. Wprowadzeniem do nauki dzielenia się i współpracowania według psycholożki powinny być książki. Na rynku można znaleźć wiele tytułów dopasowanych do wieku dziecka, które poruszają temat wspólnej zabawy dzieci i współpracy. Kolejny krok to pokazanie dziecku na przykładzie, jak powinna wyglądać współpraca i że ona... się opłaca. Ewa Nejno zabrała Darię, Piotra i ich dwie starsze córeczki na podwórko, gdzie zaproponowała wspólne kolorowanie kredą dużego obrazka misia. Zasugerowała rodzicom, by podczas zabawy zwracali się do siebie i córek z prośbami o podanie konkretnej kredy oraz jak najbardziej konkretnym wytłumaczeniem, na jak długo będzie potrzebna (np. Czy możesz mi podać żółtą kredę? Potrzebuję jej do pokolorowania łapki). Pamiętajcie, że dzieci nie rozumieją pojęcia "na chwilę" albo "na 5 minut". Lepszy skutek uzyskacie, gdy wskażecie, po co jest Wam coś potrzebne, niż mówiąc, na jak długo. W sytuacji, gdy wskazana rzecz będzie jeszcze komuś potrzebna, powinien powiedzieć: "Potrzebuję jej jeszcze do dokończenia czegoś, a potem Ci ją dam".
Co sądzicie o takiej metodzie?
6. odcinek "Zrób coś z tym dzieckiem" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
środę, 6 października, 14:45
czwartek, 7 października, 20:10
piątek, 8 października, 13:10
niedzielę, 9 października, 12:00