Dokument „Japonia na talerzu” pokazuje japońską kuchnię w pełnym przekroju. Od luksusowej restauracji i eleganckiego domowego posiłku, przez cukiernie, aż po targ rybny. Największy w Tokio bazar handlujący rybami, gdzie restauratorzy i sklepikarze targują się o najlepsze ceny oraz okazy dla swoich przedsiębiorstw Alexa Łuczak odwiedziła z samego rana. To właśnie wtedy dzieje się tutaj najwięcej. Po przyjrzeniu się transakcjom oraz rozmowie z handlarzami ryb, nasza prowadząca nieco zgłodniała i udała się do jednego ze zlokalizowanych na bazarku barów szybkiej obsługi. Kelnerkę poprosiła o najczęściej zamawiane danie i otrzymała surową rybę z ryżem.
Taką samą na swoich talerzach miało w tym samym czasie również kilku innych klientów. Nie bez powodu to danie było tutaj tak popularne. Niska cena idzie tutaj z jakością oraz co najważniejsze świeżością ryb. I ich różnorodnością.
– Jest tutaj łosoś, tuńczyk… Widzę też ośmiornicę, krewetkę, kraba. Jest też ikra, po prostu różnorodność – opisywała swoje danie zadowolona Alexa.
I wytłumaczyła, że takiej potrawy nie przygotowuje się raczej samemu w domu. Właściwe wybranie i przyrządzenie surowej ryby wymaga sporego doświadczenia oraz dobrego oka do składników. Podanie zepsutej ryby może skutkować poważnym zatruciem, nie mówiąc już o istotnych kwestiach smakowych.