"Jestem z Polski": polska "gospocha" przygotowuje śniadanie na kenijskiej wsi

"Jestem z Polski": polska "gospocha" przygotowuje śniadanie na kenijskiej wsi
"Jestem z Polski": polska "gospocha" przygotowuje śniadanie na kenijskiej wsi
W 6. odcinku 7. sezonu programu "Jestem z Polski" Joanna pokazała nam swoje codzienne życie w swoim nowym domu na kenijskiej wsi. Mogłyśmy zobaczyć, jak mieszka, jak gotuje, opowiedziała także o tym, jak wychowuje się tutaj dzieci.

W 6. odcinku 7. sezonu programu "Jestem z Polski" poznałyśmy niezwykłą Joannę, której domem jest Kenia jest jej domem a sąsiadami wiecznie uśmiechnięci Kenijczycy, którzy nigdy i nigdzie się nie spieszą i bywają bardzo głośni. To tutaj Polka znalazła miłość swojego życia - Kenijczyka Teddiego, nazywanego przez nią Tadziem. Mają cudowne dwoje dzieci. Adoptowanego Ismaela i ich własną córeczkę Anię. Dzieci uczą się mówić w trzech językach i cudownie budują zdania przeplatając słowa polsko, angielskie i suahili. W programie "Jestem z Polski" Joanna opowiedziała nam o tym, jak wychowuje się tutaj dzieci, wspomniała również o szkołach.

Przez cały odcinek starała się nam pokazywać swoje codzienne życie w swoim nowowybudowanym domu w Mnarani w Kilifi. Ze względu na dużą odległość od miasta oraz sklepów Polka musiała przełamać swoją niechęć do gotowania. Nauczyła się piec chleb według lokalnej receptury i pochwaliła się, że jej kulinarne zdolności tylko rosną. A gdy ma kłopot, zawsze może liczyć na pomoc ze strony niezwykle sympatycznych sąsiadów.

podziel się:

Pozostałe wiadomości