Chemioterapia i długotrwałe leczenie spowodowały, że twarz Joanny posmutniała, a bruzdy i zmarszczki nadały jej zmęczony, posępny wyraz. Sztab lekarzy z "Kliniki marzeń" wziął sprawy w swoje ręce i zaproponował Joasi szereg zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Terapia miała na celu przede wszystkim przywrócenie gęstości i objętości skóry twarzy oraz odbudowanie tzw. „wolumetrii", która nadała odpowiednie proporcje i piękny, młody wygląd obliczu bohaterki.
A jak to się stało, że w finale metamorfozy syn nie poznał własnej mamy...? Zobaczcie sami.
Cały czwarty odcinek "Kliniki marzeń" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
sobotę, 17 czerwca, 10:45
niedzielę, 18 czerwca, 8:10
wtorek, 20 czerwca, 7:25 i 17:40
podziel się: