Kobieca seksualność do niedawna była tematem tabu. Wyobrażacie sobie taki program jak "Pani Gadżet erotycznie" w polskiej telewizji 50 lat temu?! My nie. Na szczęście czasy się zmieniły i o erotyce w życiu kobiet można mówić głośno. Dlaczego jednak wciąż o wiele głośniej słychać mężczyzn...?
- "Cipka" brzmi tak rozkosznie, a tak mało nas cieszy. Jest miejscem, które dla kobiety powinna być świątynią rozkoszy, a jest wstydliwa, skrywana - zauważa psycholożka Katarzyna Miller, gość ostatniego w tym sezonie odcinka "Pani Gadżet erotycznie". - Dostałyśmy to w spadku po długim okresie udawania, że kobiety nie mają seksualności. Okazało się, że mamy seksualność i to bardziej rozwiniętą, ale dłużej ją odkrywamy.
Psycholożka twierdzi, że dopiero po 40 roku życia kobieca seksualność jest w pełni rozwinięta.
- Ona sama się wybija, zaczyna rozkwitać. Kobieta staje się swobodna, wyrażająca siebie.
Miller przyznała jednak, że tęskni do czasów, gdy wokół było mniej golizny, a za seksualny gest uważano nawet wysunięcie stopy spod spódnicy. Modelki o idealnych ciałach spoglądające na nas z reklam wpędzają w kompleksy, a te zamykają nas na rozkosz w sypialni.
- Ja jeżdżę po Polsce i mówię dziewczynom: "Puszczajcie się!" i wszystko w tym słowie jest - puszczajcie swoje nerwy, rozluźniajcie mięśnie, uczcie się odpoczynku, swobody, spontaniczności, ale również sprawdzajcie swoją erotyczność - mówi psycholożka. - Jeżeli wam nie dano do tego prawa, to musicie ją rozpoznać na własną rękę.
Zobaczcie fragment "Pani Gadżet erotycznie"!
Cały 12. odcinek "Pani Gadżet erotycznie" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
czwartek, 28 listopada, 23:00
sobota, 30 listopada, 22:00