"Kobieta na krańcu świata": Ginący świat

Kobieta na krańcu świata
Kobieta na krańcu świata

Dotarcie do bohaterki drugiego odcinka programu zabrało ekipie aż trzy doby. Martyna Wojciechowska odwiedziła plemię zamieszkujące indonezyjski archipelag wysp należący do Sumatry Zachodniej. To tam znalazła Bai Boroiokok - kobietę z plemienia Mentawajów. Pozostało tylko ponad 3000 Mentawajów, którzy tak jak ich przodkowie żyją w indonezyjskiej dżungli poza cywilizacją i poza czasem. Bai Baroikok nie wie ile ma lat i w jakim wieku jest jej czwórka dzieci ani jej mąż – szaman Lala. Nie wie też ile godzin liczy doba. Wie za to, jak ważne jest życie w zgodzie z duchami swoich przodków, duszą dżungli i zwierząt. W jej świecie liczy się harmonia - człowieka z naturą i duszy z ciałem. Mentawajowie wierzą, że niezadowolona dusza opuszcza ciało. Należy o nią dbać upiększając skórę tatuażami i ostrząc zęby w trójkąty. Oba symbole piękna, które zwiększają atrakcyjność kobiet w oczach mężczyzn i odwrotnie, okupione są niewyobrażalnym bólem. Widzowie będą mieli okazję zobaczyć upiększające rytuały i szamańskie tańce. Wraz z Martyną przyjrzą się codziennemu życiu ludzi, którzy potrzebują bardzo niewiele, żeby wieść szczęśliwe życie.

EMISJA tego odcinka "Kobiety na krańcu świata" w sobotę 24 stycznia o godz. 14:50.

podziel się:

Pozostałe wiadomości