Sudan Południowy to najmłodsze państwo świata, które powstało zaledwie 4 lata temu. Choć powoli rodzi się tam demokracja, nadal życie zwykłych ludzi jest nieustanną walką o byt.
Historia Rebeki – kolejnej bohaterki programu - łączy się z historią tego miejsca. Dziś Rebeka obserwuje narodziny dzieci Sudanu, ale widziała też krwawe narodziny tego kraju. Brała czynny udział w walkach, maszerowała z rebeliantami, nosiła wodę i do dziś mówi o sobie, że jest żołnierzem.
Teraz Rebeka pracuje jako położna w Juba Teaching Hospital i odbiera 40, nawet 50 porodów dziennie. Sama urodziła 8 dzieci. Położną jest z zamiłowania i pracuje od świtu do nocy, bo w Sudanie Południowym sytuacja szpitali jest tragiczna. Wykwalifikowanych położnych w całym kraju jest zaledwie 150. Rebeka cieszy się jednak z tego, co ma i mówi, że praca i szczęście jej dzieci jest wszystkim, za co dziękuje Bogu.
EMISJA ósmego odcinka "Kobiety na krańcu świata" w sobotę 17 stycznia o godz. 14:45.