#kobietybezdiety, czyli dietetyczki, które budują pewność siebie

#kobietybezdiety
#kobietybezdiety
#kobietybezdiety to fundacja m.in. znanej z programu „Dieta czy cud?” dietetyczki dr Hanny Stolińskiej. Ekspertka apeluje, by we wszystkim – również dietach czy zdrowym odżywianiu, zachować umiar i znaleźć złoty środek. A przede wszystkim zaakceptować siebie.

Przez 2 sezony programu „Dieta czy cud?” Kinga Zawodnik przetestowała 20 różnych diet. W podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu każdej z nich, a także przy ustalaniu jadłospisu czy po prostu szukaniu informacji na ten temat naszej prowadzącej pomagali eksperci: lekarze oraz dietetycy. W 2. odcinku 2. sezonu pilnująca diety ryżowej Kinga mogła liczyć na wsparcie dietetyk dr Hanny Stolińskiej.

Ekspertka, która z dietami: ich dobieraniem oraz układaniem ma do czynienia na co dzień, jest jedną z sześciu założycielek fundacji #kobietybezdiety. I choć z początku może brzmieć to nieco absurdalnie, w programie „Dzień Dobry TVN” wyjaśniła, że wcale takie nie jest. W rozmowie z Gabi Drzewiecką kobiety opowiedziały o swojej akcji.

Ta fundacja ma na celu budowanie poczucia własnej wartości u kobiet. Bo bycie bez diety wcale nie musi oznaczać jedzenia fast foodów czy po prostu nie dbania o siebie. Kobiety bez diety to kobiety, które są dumne z tego, że są sobą. Nie poddają się sztucznym ideałom i robią to na co mają ochotę. I wolną wolę pozostawiają sobie nie tylko w kwestiach diety, ale całego życia: uprawianie sportu nie musi być obowiązkiem, powinno być tylko przyjemnością. A jeżeli zamiast tego mamy ochotę po prostu odpocząć i zrelaksować się na kanapie, to to też jest ok. Pomysłodawczynie fundacji #kobietybezdiety rozmawiają na wszystkie tematy.

I nie tylko rozmawiają. Na co dzień zapracowane, podczas pandemii miały nieco więcej wolnego czasu. I postanowiły wykorzystać go pisząc książkę. Jak przyznały w rozmowie z Gabi Drzewiecką powstała ona wspólnie, podczas wideokonferencji.

- My przede wszystkim nie promujemy ani najmniejszego ani największego rozmiaru – opowiadała dr Hanna Stolińska. – Nieważne jest ile ważymy. Istotne jest to, czy jesteśmy zdrowe. To jest podstawa, żeby jeść intuicyjnie i traktować swoje ciało jako narzędzie, które trzeba odżywić.

- Nie traktujmy siebie restrykcyjnie, bo każda restrykcja kończy się napadowym jedzeniem i problemami zdrowotnymi – ostrzegła dr Stolińska. – Wszystko jest dla ludzi, jeśli jest w odpowiedniej ilości – zaznaczyła. Według niej wszystko polega na zachowaniu odpowiednich proporcji oraz znalezieniu złotego środka. – Nie traktujmy jedzenia ani jako wroga, ani jako najlepszego przyjaciela – zaapelowała.

podziel się:

Pozostałe wiadomości