W salonie w Kobyłce, który Paulina Pastuszak i Sylwia Gołębiewska odwiedziły w pierwszym odcinku "Kosmetycznych rewolucji", przyjmują tylko dwie kosmetyczki - Ewelina, która jest właścicielką salonu i Martyna. Między dziewczynami, które są właściwie rówieśniczkami, panują relacje bardziej koleżeńskie niż takie, jakie powinny być między pracodawcą a pracownikiem.
To powoduje problemy, bo Ewelina jest świadoma błędów popełnianych przez Martynę, ale nie potrafi jej dosadnie zwrócić uwagi. Właścicielka salonu nie potrafi też dobrze zarządzać czasem - marnuje się go tu dużo na "papieroska" i przez złą technikę, przez co opóźnienia w zabiegach sięgają nawet 50 minut.
Nasza prowadzące, specjalistki od stylizacji paznokci, wytknęły te błędy Ewelinie, a ta... zareagowała łzami i wyszła z salonu. Rozmowy z nią podjęła się Sylwia, której udało się uspokoić właścicielkę salonu i nakłonić ją do powrotu i kontynuowania rewolucji.
Cały 1. odcinek "Kosmetycznych rewolucji" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
środę, 22 maja, 15:40
piątek, 24 maja, 16:50
ZOBACZ TAKŻE:
"Kosmetyczne rewolucje": trzepanie, dmuchanie i inne błędy kosmetyczek w ukrytej kamerze