Jagoda, właścicielka salonu kosmetycznego z Zakroczymia, 10 lat temu na szkoleniu spotkała się z jedną z prowadzących "Kosmetycznych rewolucji". Paulina Pastuszak uznała ją wtedy za zdolną i pojętną kursantkę - tym większe więc było jej zdziwienie, gdy zobaczyła, w jak opłakanym stanie jest jej salon. Brak szyldu, a przez to możliwości trafienia do salonu, niedotrzymywanie zaleceń dotyczących dezynfekcji i wszechobecny brud to największe problemy Jagody. Kobieta postanowiła poprosić Paulinę na bok i porozmawiać z nią twarzą w twarz. W szczerej rozmowie wytłumaczyła, dlaczego przez 10 lat, które minęły od szkolenia z nią, nie zbudowała renomy swojego salonu i dlaczego wygląda on tak jak wygląda.
Okazało się, że trzy lata po szkoleniu Jagoda rozstała się z mężem, ojcem jej córki (wtedy 4-letniej). Ta sytuacja sprawiła, że kobieta przestała skupiać się na pracy i własnym rozwoju. Paulina przyjęła wytłumaczenie Jagody i dała jej potrzebnego "kopa".
Cały 2. odcinek "Kosmetycznych rewolucji" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
środę, 29 maja, 15:40
piątek, 31 maja, 16:55