W ostatnim odcinku 1. sezonu "Kosmetycznych rewolucji" tajna agentka Pauliny i Sylwii wyposażona w ukrytą kamerą odwiedziła salon Ani. Chciała skorzystać z usługi pedicure hybrydowego. Pierwszy błąd Ani kamer zarejestrowała na samym początku - bez rękawiczek dotknęła stóp naszej agentki, których nawet wcześniej nie umyła.
- Tak mnie uczono - tłumaczyła się kosmetyczka.
Kolejnego błędu nauką na pewno nie mogła już wytłumaczyć - przed zawinięciem paznokci klientki w folię z płatkami nasączonymi acetonem nie spiłowała topu! To kardynalny błąd, który utrudnia zdjęcie hybrydy i naraża klientkę na dłuższe moczenie paznokci w acetonie, co jest dla nich bardzo szkodliwe. Kolejne niedociągnięcie to stukanie cążkami, których przed chwilą używała do usuwania skórek klientki, w próbnik kolorów. Używa się go przecież wielokrotnie, prezentując również innym klientkom, a na pewno nie został on zdezynfekowany po zabiegu zarejestrowanym ukrytą kamerą! Jego efekt końcowy też pozostawiał wiele do życzenia... Sylwia i Paulina w salonie Ani będą miały sporo rzeczy do poprawienia!
Cały 8. odcinek "Kosmetycznych rewolucji" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
środę, 10 lipca, 15:55
piątek, 12 lipca, 16:40