Pierwszego bohatera 4. odcinka, Kazimierza, zgłosiła do programu żona, Iwona. Pan Kazimierz ma bowiem problem z naroślami na twarzy. Choć wszystko wskazuje na to, że to niegroźne zmiany, jednak są one dobrze widoczne dla otoczenia i sprawiają kłopot w codziennych czynnościach takich jak golenie, mycie, czy nawet noszenie okularów. Narośla pojawiły się nagle wiele lat temu. Ponieważ pan Kazimierz trenuje nieprzerwanie od 1969 roku piłkę nożną, podejrzewa, że w młodości podczas treningów musiał urazić sobie jakieś znamiona, co spowodowało uformowanie się sporych narośli. Pani Iwona postanowiła więc uwolnić męża od tych kłopotów i ciekawskich spojrzeń otoczenia. W porozumieniu z naszą ekipą zabrała go do Warszawy pod pretekstem własnej wizyty w klinice. Po drodze jednak na parę będzie czekać sama Karina Dudek-Miracka udająca zagubioną turystkę. Czy przypuszczenia Kazimierza o tym, że to jedynie niegroźne zmiany są prawdziwe? Czy trudne będzie ich usunięcie?
Tym razem do kliniki zawita też niecodzienny gość. Krzysztof Rutkowski kilka tygodni przed ślubem ze swoją narzeczoną – Mają Plich postanowił zrobić jej niespodziankę i zgłosić ją do udziału w programie. Choć Maja jest niewątpliwie piękną kobietą, Krzysztof chciałby, aby poczuła się jeszcze lepiej i pewniej w tak ważnym dniu ich życia.
Karina Dudek-Miracka zaprosiła więc Maję do kliniki, pod pretekstem rozmowy o obawach związanych z bezpieczeństwem swoim i męża. Zamiast tego jednak na Maję czekać będzie bukiet białych róż oraz zaproszenie na zabiegi ujędrniające ciało i nawilżające skórę twarzy. Jak uda się metamorfoza Mai? Najlepiej widać to będzie podczas ślubu i wesela tej wyjątkowej pary.
Zobacz, jak wyglądał ślub i wesele Rutkowskich!
EMISJA 4. odcinka "Kliniki naturalnego piękna" w niedzielę 5 stycznia o godz. 19:55.
Powtórki odcinka:
poniedziałek, 6 stycznia, 23:55
wtorek, 7 stycznia, 7:10 i 20:10
piątek, 10 stycznia, 7:40