10 czerwca 2020 roku na świat przyszedł Henryk Majdan, długo oczekiwany syn Małgorzaty Rozenek-Majdan i Radosława Majdana. Dla niego było to pierwsze dziecko, dla niej - trzecie, i - tak jak dwaj starsi synowie - poczęte dzięki metodzie in vitro. Z powodu schorzeń uniemożliwiających zajście w ciążę Małgorzata mogła zostać mamą tylko dzięki medycynie. Z okazji pierwszych urodzin synka opublikowała na Instagramie intymne zdjęcia z kliniki, w której - jak pisze - "wszystko się zaczęło".
- Dzięki wspaniałej opiece i ogromnej wiedzy, po pewnych perturbacjach - STAŁO SIĘ - pisze gwiazda i dodaje. - Do końca życia będziemy wdzięczni: dr Lewandowskiemu, dr Kozioł, Annie Wiśniewskiej i całemu zespołowi.
O tym, jak przeżywała długotrwałą procedurę in vitro, Małgorzata Rozenek-Majdan opowiedziała w swoim programie "In vitro. Nauka czy cud", który był emitowany pod koniec 2019 roku w Discovery Life i w naszej stacji.
Zdjęcia Małgorzaty Rozenek-Majdan z kliniki in vitro
- Jestem osobą bardzo energiczną i z reguły stymulacja na mnie działa w taki bardzo uspokajający sposób. Ale raz miałam taką stymulację, słuchajcie, nie byłam w stanie się powstrzymać od płaczu! - wspominała ze śmiechem, w rozmowie z parą starającą się o dziecko z in vitro. - Nic się nie działo. Stoję w kolejce w sklepie i nagle zaczynają mi łzy lecieć!
Małgorzata wielokrotnie podkreślała (co widać też na zdjęciach), że przez cały czas walki o dziecko mogła liczyć na wsparcie męża: Radosława Majdana, ale - jak podkreśliła w rozmowie z Magdą Mołek w programie "W roli głównej" - niemal cały ciężar spoczywa w tej procedurze na kobiecie.
- Procedura in vitro jest trochę jak ślub i wesele dla panny młodej. Mężczyzna może być jedynie obok - powiedziała wtedy Rozenek-Majdan, dodając, że najważniejsza jest nie tyle rozmowa, co obecność. Wspominała, że po jednej z nieudanych prób przez 3 dni nie potrafiła o tym rozmawiać.
Jaka jest rola Radosława Majdana podczas procedury in vitro?
Trudna i wyczerpująca procedura ostatecznie zakończyła się sukcesem, który właśnie obchodził pierwsze urodziny :) Sto lat, Heniu!