Tuż przed narodzinami trzeciego syna Henia, Małgorzata Rozenek-Majdan ważyła 30 kilogramów więcej niż przed ciążą! Spora nadwyżka, wiek i fakt, że to trzecia ciąża sprawiały, że szybki powrót do formy był raczej niemożliwy. Zresztą gwiazda sama uznała, że zdrowiej będzie chudnąć wolniej, ale mądrze. Dlatego o pomoc zwróciła się do ekspertów – trenerki Lidii Wierzbowskiej, fizjoterapeutki Marty Waszkiewicz i dietetyczki Ludmiły Podgórskiej. To właśnie ona, po niemal 2 miesiącach pracy z Małgosią zapytała ją o wrażenia z odchudzania.
- Muszę ci powiedzieć, że jest to ciąża, po której regeneruje się najlepiej – stwierdziła Małgosia.
- Cudownie – skomentowała zaskoczona dietetyczka.
- Może ty jesteś tym magicznym składnikiem, którego nie było przy poprzednich. Myślałam, że będzie dużo trudniej, a jest mi dużo łatwiej niż było – dodała Rozenek-Majdan.
Według niej jej sytuację dokładnie oddaje francuskie przysłowie, które niedosłownie można przetłumaczyć jako „dojrzałość to więcej w głowie, a mniej na żołądku”. Zgadzacie się z nim?
7. odcinek programu "Rozenek cudnie chudnie" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
piątek, 19 marca, 15:45
sobotę, 20 marca, 11:45
niedzielę, 21 marca, 10:15