"Matki, córki, przyjaciółki": Zamiast pracy w recepcji Kamila woli... pieski!

Matki, córki, przyjaciółki: jak Kamila podsumowała pracę w recepcji kliniki?
"Matki, córki, przyjaciółki": Od zarządzania kliniką Kamila zdecydowanie woli pracę z pieskami
Na co dzień Kamila - bohaterka finałowego odcinka programu "Matki, córki, przyjaciółki" - ma na głowie masę obowiązków, które sprawnie ze sobą łączy. Oprócz systematycznej nauki do matury, dziewczyna zajmuje się między innymi pracą z czworonogami, które często wyprowadza na spacery. Wydawałoby się, że praca w recepcji kliniki okaże się dla nastolatki bułką z masłem. Jak było naprawdę?

W ósmym, ostatnim odcinku serii "Matki, córki, przyjaciółki" Kamila zastąpiła w pracy swoją mamę Joasię, która na co dzień zajmuje się zarządzaniem w jednej z warszawskich klinik. Zadania, które podczas pracy w recepcji miała wykonać dziewczyna - wcale nie wydały się łatwe i okazały się dla niej mocno stresujące.

Spore emocje towarzyszące Kamili podczas zamiany ról sprawiły, że w pewnym momencie nastolatka zapomniała nawet, co w ogóle miała zrobić. Jak szczerze przyznała - nie zamieniłaby się ze swoją mamą i "woli swoje pieski". O tym, jak naprawdę sprawdziła się w roli recepcjonistki - możecie przekonać się, oglądając fragment finałowego odcinka "Matki, córki, przyjaciółki".

8. odcinek programu "Matki, córki, przyjaciółki" na naszej antenie obejrzycie jeszcze w:czwartek 4 maja, 20:40piątek 5 maja, 15:10sobotę 6 maja, 16:55

podziel się:

Pozostałe wiadomości