Salon Jagody z Zakroczymia, który Paulina Pastuszak i Sylwia Gołębiewska odwiedziły w 2. odcinku swojego programu „Kosmetyczne rewolucje”, swoim wyglądem i wyposażeniem pozostawiał wiele do życzenia. W salonie było brudno, narzędzia nie były sterylizowane, a właścicielka „nie dorobiła się” palety z kolorami. Problemem było nie tylko wnętrze lokalu, bo na zewnątrz brakowało jakiejkolwiek informacji o tym, że w tym budynku znajduje się salon kosmetyczny. Jagoda tłumaczyła, że szyld zamówiła, ale nikt – nawet strażacy – nie chcieli się podjąć jego zamontowania.
Dzięki naszym prowadzącym na budynku pojawił się nie tylko nowy, efektowny szyld, ale zmieniło się też wnętrze salonu. Wyremontowane pomieszczenie z nowymi specjalistycznymi meblami i profesjonalnym sprzętem robi teraz zupełnie inne wrażenie. W salonie jest czysto, kolorowo i energetycznie!
Cały 2. odcinek „Kosmetycznych rewolucji” zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
piątek, 31 maja o 16:55