W szóstym odcinku "Mistrzowskiego cięcia" bywało nerwowo, ale niekiedy i bardzo zabawnie. Okazuje się, że nie każdy jest wielkim fanem kina i zna film "Śniadanie u Tiffany'ego", choć i we fryzjerstwie mogłoby się to przydać.
To co, kto wie co jadła Audrey Hepburn podczas "tego" śniadania? :)
ZOBACZ TAKŻE:
"Mistrzowskie cięcie": modelka z doczepami
podziel się: