W 2. odcinku "Afery fryzjera" Maciej Maniewski odwiedził salon Beaty z Biłgoraja. Kobieta przechodzi obecnie trudny okres - jest w trakcie rozstania z wieloletnim partnerem, a sprawy osobiste negatywnie rzutują na jej prace. Podczas oglądania wideo z ukrytej kamery zainstalowanej w salonie Beata stwierdziła, że nie poznaje samej siebie na nagraniu. Wydała się sama sobie nieobecna i nieskupiona na pracy.
Maciej Maniewski przyjechał do salonu Beaty, żeby pokazać jej, jak wygląda lepsze fryzjerstwo, a swoją prezentację zaczął... od niej samej. Postanowił zrobić metamorfozę włosów Beaty i jednocześnie pokazać jej nowe techniki i produkty. Beata była bardzo zadowolona z nowej fryzury!
Właścicielka salonu nieobecna myślami przy pracy
Nowa fryzura dla Beaty
W każdym odcinku "Afery fryzjera" na fryzjerów czekają zadania specjalne. Tym razem Beata i jej pracownica musiały powtórzyć po Mariuszu Stawskim etapy przygotowania do ścięcia grzywki na okrągłej twarzy. To zadanie - wydawałoby się bardzo proste - przerosło jednak Beatę.
- Jesteśmy trochę jak na egzaminie na prawo jazdy. Tylko ja się zastanawiam, czy my w ogóle wyjedziemy z placu, rozumiesz? Beata, wyjedziemy na miasto? Chcesz kontynuować? - dopytywał Maciej Maniewski.
Fryzjerka chciała spróbować jeszcze raz, jednak po chwili znów wyszła.
- Ta fryzjerka pogrzebała się sama - stwierdził Maciej.
Zobaczcie, jak zakończyło się to zadanie!
Cały 2. odcinek "Afery fryzjera" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
Beata nie jest w stanie powtórzyć zadania specjalnego
środę, 18 września, 23:45
czwartek, 19 września, 14:20