Dziś wkroczymy do skomplikowanego świata dziewczyn. Carrie i Ashleigh są w najgłośniejszej i najbardziej widocznej paczce. Są przyjaciółkami, choć to swoiście rozumiana przyjaźń; raz się uwielbiają a raz nienawidzą. Skutkiem ubocznym tych momentów, kiedy są w dobrej komitywie jest to, że śmieją się jak zwariowane, plotkują, gadają nieustannie, nie uważając na lekcjach. Kiedy się pokłócą – to dla nich, jak to bywa u nastolatków – koniec świata. O kłótni wie cała szkoła. Dziewczyny są jeszcze bardzo niedojrzałe, nie potrafią same między sobą rozwiązywać konfliktów, wciągają w nie wszystkich, zmuszając do opowiedzenia się po którejś ze stron. To dość szybko powoduje, że pokłócona jest cała szkoła. Wszyscy mówią o jednym, plotkują, wysyłają sobie smsy, snują domysły, obgadują. W dobie mediów społecznościowych plotki rozprzestrzeniają się błyskawicznie i są o wiele ciekawsze niż nauka.... To wszystko z kolei kompletnie dezorganizuje naukę i pracę nauczycieli... Zamiast skupić się na przekazywaniu uczniom wiedzy, są oni zmuszeni do opanowywania sytuacji towarzyskich i zajmowania się roztrzęsionymi nastolatkami...
PREMIERA piątego odcinka "Szkoła pod obserwacją" w sobotę 17 maja o godz. 17:35.
Powtórka odcinka:
środa, 21 maja, 12:25