"Oddać dziecko": niezdecydowane mamy

Oddać dziecko
Oddać dziecko
Źródło: Episodic

Za 2 tygodnie przyjdzie na świat AnnaLee. Amanda, jej mama, chce jak najlepiej przeżyć te dwa tygodnie, odpocząć, skupić się na dziecku, urodzić je i... oddać do adopcji. Amanda zaszła w pierwszą ciążę jako nastolatka, wzięła ślub, po kilku latach urodziła drugie dziecko. Po drugiej ciąży brała leki przeciwbólowe, które łykała w nadmiarze. Szybko spodobał się jej „odjazd" po lekach a potem już nie mogła bez niego żyć, uzależniła się. Wraz z mężem zaczęli brać narkotyki, on trafił do więzienia, ona popadła w nałóg, prochy stały się całym życiem Amandy. Sąd odebrał jej prawa rodzicielskie i nakazał zmianę stylu życia i ustatkowanie się, by mogła walczyć o odzyskanie opieki nad dziećmi. Nasza bohaterka podjęła decyzję, że odda noworodka do adopcji i zawalczy o dwójkę starszych. Czy w ostatniej chwili nie zmieni zdania?

25-letnią Megan poznajemy 3 tygodnie przed porodem. Tatę dziecka, Jacoba, znała zaledwie 3 tygodnie, kiedy okazało się, że jest w ciąży. Jacob nie był chętny do ojcostwa, zrzekł się praw do dziecka, by Megan mogła rozpocząć procedurę adopcyjną. Dramatem dziewczyny jest to, że chciałaby zatrzymać małego Prestona, ale żyje w konserwatywnej rodzinie, dla której nie ma odstępstw od reguły, że dziecko pojawia się dopiero po ślubie. Rodzice Megan potrafią wzruszać się i płakać na myśl, że ich wnuk Preston, pójdzie do obcych ludzi, ale nie potrafią złamać rodzinnych zasad i tradycji. Nie łamie ich nawet rozpacz córki. Czy na pewno decyzja o oddaniu Prestona do adopcji jest ostateczna?

PREMIERA 4. odcinka "Oddać dziecko" we wtorek 23 stycznia o godz. 20:40

Powtórki odcinka:

piątek, 26 stycznia, 23:30

niedziela, 28 stycznia, 8:25

podziel się:

Pozostałe wiadomości