Za nami emocje związane z rozdaniem Oscarów. Polski film "Boże Ciało" nominowany w kategorii "Najlepszy film nieanglojęzyczny" niestety nie zdobył głównej nagrody. Wielkim zwycięzcą 92. gali rozdania Oscarów okazał się bowiem koreański "Parasite", który został uznany także za najlepszy film w ogóle, pokonując takich faworytów jak "1917" czy "Dawno temu w Hollywood".
Polscy twórcy już samą nominację do tej najważniejszej filmowej nagrody uznają za swój ogromny sukces. "Boże Ciało", choć porusza temat typowo polski i jest nawet oparte na prawdziwych wydarzeniach, spotkało się z dużym zainteresowaniem zagranicznych krytyków. Amerykańscy widzowie dopiero od połowy lutego będą mogli obejrzeć film Jana Komasy w kinach.
- Sialiśmy, nie wiedząc na jaką ziemię rzucamy nasze ziarno i okazało się, że jest bardzo żyzne - skomentował sukcesy filmu odtwórca głównej roli, aktor Bartosz Bielenia. - To, co chcieliśmy zrobić, to dotrzeć do ludzi i okazało się, że się udało.
Czy Bielenia uważa, że jest teraz "jego" czas? Zobaczcie fragment programu Anny Zejdler "Na czasie"!
Cały odcinek "Na czasie" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:
poniedziałek, 10 lutego, 19:25
wtorek, 11 lutego, 15:20
piątek, 14 lutego, 8:05 i 20:25
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA