Owady po tajsku

Pascal na ulicach Bangkoku
Pascal na ulicach Bangkoku
W tajskim menu znajdują się jadalne owady. Sprawdź jakie!

Tajowie, zwłaszcza zamieszkujący północne rejony, żywią się owadami, a są to:koniki polne (grillowanie w sosie sojowym i pieprzu lub smażone jak frytki),świerszcze (chingrit)- grillowane lub smażone w głębokim tłuszczupieczone chrząszcze (turkucie) w ziołach, larwy wołka zbożowego, czerwie [larwy pszczół]larwy jedwabnika (non mai) – wyjątkowo bogate w doskonałe proteinyjaja mrówek (khai mot)termity oraz ich opiekane jajakaraluchy szerszenie i ich larwy, które mają ponoć zbawienny wpływ na wytrzymałość ludzkiego organizmu larwy "bamboo worm" (non mai phai, duże gąsienice – przezywane „pociągami towarowymi” (rot duan), z racji dużych rozmiarów i mięsistości – te larwy grilluje sięSmaki wyczuwane w owadach porównuje się do orzechów, krewetek, lub popcornu, ale są dość mało wyraziste, dlatego doprawia się je na ostro (liśćmi limonki kaffir, chili i czosnkiem), smaży w głębokim tłuszczu i podaje np. jako przekąskę do alkoholu.Bardziej wyrazisty smak mają wielkie pluskwiaki różnoskrzydłe (maeng da lub maelong da na) – smak jest podobny do dojrzałego sera gorgonzola. Owady te są tak duże, że mogą polować na skorupiaki, płazy i ryby – żyją na terenach podmokłych, więc smakują podobnie do morskich krewetek, choć są bardziej gorzkie. Rozdrobnionego pluskwiaka dodaje się do popularnego dipu z bardzo ostrym chili nazywanego nam phrik maengda.W kuchni regionu Isan owadów, jaj mrówek i larw jedwabnika dodaje się do zup.Jada się także pająki i skorpiony: gotowane na słono i opiekane.

Autor: Agnieszka Nowak

podziel się:

Pozostałe wiadomości